Sudafed to tabletki na katar. Można dostać je w praktycznie każdej aptece za około 15zł. Opakowanie zawiera 12 tabletek. W ich skład między innymi wchodzi substancja o nazwie chlorowodorek pseudoefedryny.
Pseudoefedryna to pochodna efedryny. Oprócz udrożniania nosa, poprawia również koncentrację, hamuje głód i pobudza, ale tylko w połączeniu z kofeiną. Ważna jest też ilość przyjętej pseudoefedryny. Najbardziej opłacalnym lekiem z tą substancją jest właśnie Sudafed. Zawiera on aż 60mg pseudo e. Jesli chcecie wiedzieć o tym więcej poczytajcie na innych stronach. Ja chemikiem nie jestem i nie chcę czasem wprowadzać was w błąd. Opowiem może o moich doświadczeniach.
Zawsze rano łykałam dwie tabletki Sudafedu zapijając je zwykłą czarną kawą bez dodatków. Chwilę później jadłam małe, zdrowe śniadanie. Jak wiadomo jeść tak czy siak trzeba, a jeśli już to najlepiej postawić na śniadanie. Mniejsza z tym. Jakie zauważyłam efekty?
Przede wszystkim nie odczuwałam głodu przez cały dzień. Nic oprócz śniadania nie jadłam (mama pilnuje) i czułam się świetnie. Jakiegoś pobudzenia raczej nie czułam. No i oczywiście koncentracja się trochę poprawiła. Sudafed to coś wspaniałego, naprawdę polecam.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz