7 stycznia 2016

Mały wstęp do wszystkiego


"To ty decydujesz o tym, co wkładasz do ust."

Niektórym, może wydawać się to dwuznaczne, ale chodzi mi tutaj o jedzenie. Ale zdanie to niesie prawdę również w innych sytuacjach. Mniejsza z tym.
Wszem i wobec wiadomo, że każda dziewczyna pragnie być chuda. Chudzi są bardziej lubiani, ładniejsi, wszystko wspaniale się na nich prezentuje.
Fajnie byłoby należeć do nich. Do tych "lepszych", tych chudych.
Wiele dziewczyn się za to zabiera, stosują przeróżne diety cud, chcą zacząć ćwiczyć, no ale wiadomo jak się to kończy. Jedną wielką PORAŻKĄ.
"Moja żona ma bardzo wielką wolę chudnięcia. Zawsze kończy dwu tygodniowe diety w 3 godziny."
Ale my nie odnosimy porażek. Motylki zawsze walczą tak długo, aż wygrają. Poddać się? NIGDY.
Chyba, że wolisz być spasłym grubasem z cellulitem na nogach, wtedy możesz się poddać, droga wolna. Ja jednak wybieram inną drogę. Taką na której będę szczęsliwa, piękna, chuda.
Jak nazywa sie ta droga?
GŁODÓWKA
GŁODÓWKA
GŁODÓWKA
Musisz pokochać to słowo. Ma być ono twoim mentorem, inspiracją, autorytetem.  Głodówka. Powtarzaj wyraźnie i z dykcją. Zakochaj się w tym słowie, Głodówka. I od razu czujesz się lepiej, prawda? :)
Jedzenie jest twoim wrogiem.
Jesz = tyjesz
Nie jesz = chudniesz
Pomysl, za każdym razem kiedy burczy ci w brzuchu i jestes cholernie głodna, to chudniesz. To takie proste. Nie musisz nic robić. Nie masz nic robić. Nie masz jesć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz